Dom składa się przede wszystkim z ludzi. Różnych od siebie, którzy mających inne doświadczenia i cele, a jednak łączy ich wspólny fundament: podobne wartości. W domu – niezależnie jak bardzo jesteśmy różni – umiemy lub choć staramy się o tym rozmawiać. A skoro takie pozorne sprzeczności jednak działają, dlaczego nie przenieść konceptu „domu” też na miejsce pracy? Miejsce, w którym spędzamy przecież połowę naszego życia?
Wyższe Piętro HR – jak to się zaczęło?
Karina Sudomir – kiedyś managerka HR w polskich i międzynarodowych firmach oraz strukturach administracji państwowej, dziś prezeska Wyższego Piętra HR – mówi:
Praca HR managera to maksymalna bliskość współpracy z człowiekiem, jego potrzebami, oczekiwaniami, obawami, przekonaniami i motywacją. Jednak, aby ta praca dawała realną wartość obu stronom, konieczne jest dobre zrozumienie biznesu i jednocześnie zorientowanie na człowieka. Bazując na moim wcześniejszym doświadczeniu, chciałam stworzyć miejsce, które realnie będzie wspierać profesjonalistów HR w ich codziennej pracy. Tak właśnie powstała koncepcja Domu Doradczego. Domu, w którym dla każdego jest miejsce.
„Butikowe” podejście okazało się idealną odpowiedzią na potrzeby Klientów, którzy chcą być właściwie zrozumiani i czuć się zaopiekowani. Wyższe Piętro HR otworzyło się zwłaszcza na małe i średnie firmy, bo to one są bardziej sprawcze w działaniu i zdeterminowane na rozwój. Brak sztywnych ram współpracy, możliwość zmiany kierunku czy elastyczność w działaniu to dla HR-owców prawdziwy skarb! Dzięki temu możemy dawać przestrzeń na naprawdę piękny rozwój.
Wartości to fundament!
Aby dom lub organizacja były środowiskiem twórczym i innowacyjnym, muszą dawać możliwość zderzania perspektyw, wymiany doświadczeń, stawiać na różnorodność. W Wyższym Piętrze HR reprezentujemy pięć pokoleń rynku pracy. Pozwala nam to każdego dnia się wzajemnie rozwijać, czerpać z siebie i uczyć nawzajem. Czasem przy tym aż iskrzy! Wszyscy się lubimy, ale też pięknie różnimy. Niemniej jednak zawsze pamiętamy, że łączą nas wspólne wartości:
- Partnerstwo – rozumiemy je jako szacunek i myślenie o interesie drugiej osoby. Nie znamy stopniowania na ważny, ważniejszy, najważniejszy;
- Kompleksowość – kompleksowo patrzymy na potrzeby naszych Klientów, którzy poprzez praktyki HR chcą wspierać efektywność swojego biznesu;
- Zaangażowanie – budujemy relacje, za które bierzemy osobistą odpowiedzialność;
- Eksperckość – jesteśmy praktykami i mamy doświadczenie, którym chętnie się dzielimy;
- Świeże spojrzenie i nowa jakość – mamy innowacyjne pomysły na optymalizowanie praktyk HR w firmach, które wprowadzają HR na wyższy poziom.
Biznes potrzebuje HR-u
Drugim obok wartości fundamentem naszego Domu Doradczego jest zakorzenienie w biznesie. Jeśli HR istnieje w oderwaniu od biznesu, jest to dla organizacji olbrzymią stratą i niewykorzystanym potencjałem. Jak podkreśla Piotr Szymczak, dyrektor ds. rozwoju biznesu i sprzedaży w Wyższym Piętrze HR:
Prawdziwa wartość jest tylko wtedy, gdy doświadczają jej dwie strony. Zamknięcie procesu rekrutacyjnego lub wyjście z sali szkoleniowej i zatrzaśnięcie drzwi to tylko pozorny sukces dla HR-u. Sukces będzie dopiero wtedy, jeśli ta rekrutacja czy wprowadzana zmiana przyniesie konkretną wartość Klientowi w dłuższej perspektywie: dobrego pracownika, efekt biznesowy, np. optymalizację procesu, poprawę efektywności lub zwiększenie przychodu.
Podobnie jest z dobrym, skutecznym HR-owcem. Może wiedzieć wiele o human resources, ale jeśli brak mu orientacji biznesowej, nie rozumie sprzedaży, nie posługuje się językiem Klienta i nie wie, jak jego działania wpływają na osiąganie strategicznych celów, nigdy nie stanie się partnerem w rozmowach z managerami i zarządem.
Dobry HR zna biznes, jest blisko niego, rozpoznaje jego potrzeby i odpowiada na nie. Wykazuje przy tym proaktywną postawę. To właśnie w dziale HR rozpoznaje się ryzyka, obserwuje i analizuje trendy.
Wchodzimy na wyższe piętro – HR strategiczny
Obszar rekrutacji i onboardingu to parter naszego domu. Czyli podstawa naszej działalności, a dla Klientów kluczowy proces, który bezwzględnie wymaga zaopiekowania. W Wyższym Piętrze HR rekrutujemy w obszarach HR-u, sprzedaży i marketingu, wspieramy Klientów w usprawnianiu procesów rekrutacyjnych. Dopiero, jeśli na tym poziomie wszystko dobrze działa, można pomyśleć o budowaniu kolejnych pięter.
Dla nas tym wyższym piętrem jest HR strategiczny. Z ogromnej potrzeby rynku, jaką zauważyliśmy, zrodził się pomysł na autorski program rozwojowy „HR Strategiczny. Praktycy dla praktyków”. Jak mówi Piotr:
Chcemy wspierać HR-owców, na każdym poziomie rozwoju: od juniora do seniora. W naszym domu dla każdego znajdzie się przestrzeń.
Karina natomiast podkreśla:
Dzisiaj utrzymanie stabilności działania firmy jest bardzo trudne, ale bez strategicznej roli HR-u będzie to praktycznie niemożliwe. Jestem pewna, że HR stanie się w końcu kluczowym partnerem dla zarządów. A aktywności HR-owe – jednymi z najważniejszych dla skutecznych realizacji strategii biznesowych.
To, co wyróżnia nasze podejście to ekspercka, praktyczna wiedza oraz cel, jakim jest przeniesienie HR-u w organizacjach na poziom strategiczny.
Orientacja na człowieka
HR to nie tylko kadry i płace czy zespół do „gaszenia pożarów”. To faktyczny partner w biznesie. Taki, który potrafi reagować na zmieniające się warunki i kryzysowe sytuacje, proponując konkretne kroki. Taki, który jest skoncentrowany na biznesie, jego otoczeniu i wartości, którą wnosi. Taki, który analizuje, planuje, rekomenduje i wdraża dobre rozwiązania.
Ale to nie jest koniec… W to wszystko wkładamy też serce i zapraszamy Klientów jako gości do naszego „domu”. Aby działać jako wiarygodny strateg, konieczna jest orientacja nie tylko na biznes, ale i na drugiego człowieka. O tym nie można zapomnieć. Jacek Smura, wiceprezes Wyższego Piętra HR, podkreśla:
Strategie, struktury i procesy zarządzania to tak naprawdę właściwi ludzie o właściwych kompetencjach, którzy je tworzą i zasilają swoimi przekonaniami. To oni decydują też o wartości firmy. Od nich zależy jakość przywództwa czy poziom sprzedaży. To ludzie i ich wartości tworzą faktyczną, a nie deklarowaną, kulturę organizacji.
Jeśli chcesz przekonać się, jak to wszystko, o czym piszemy, wygląda w praktyce – nasze drzwi są zawsze otwarte. Napisz do nas – chętnie umówimy się na rozmowę!